Letnie obuwie musi być przede wszystkim lekkie, wygodne i przewiewne. Nie każdy lubi, w środku lata, w upale chodzić na obcasach, albo w skórzanych ciężkich butach. Ponadto nie ma też co ukrywać że na szpilkach albo w koturnach ciężko chodzić po plaży a nie każdy chce chodzić po piasku na boso. Wymyślono kilka rozwiązań na ten problem.

Dlaczego właśnie espadryle?

espadrylePo pierwsze japonki. Najpopularniejsze letnie klapki, lekkie, przewiewne, ale niekoniecznie wygodne. Do tego są raczej odradzane przez lekarzy ortopedów. W zamian można założyć espadryle. Buty wykonane z materiału, na słomkowej podeszwie. Zwykle w wersji płaskiej, przypominającej kształtem baleriny lub inne delikatne półbuty. Zdecydowanie zaletą espadryli jest materiał ich wykonania. Cieniutkie płótno, lub inna przewiewna tkanina. Poza tym skoro na plaży sprawdzają się słomkowe kapelusze, to dlaczego nie słomkowe buty. Przez jakiś czas były dość wyśmiewanym wyborem właśnie ze względu na wygląd, ale obecnie są numerem jeden wśród letniego obuwia. Prawdopodobnie dlatego poza płaskimi butami można spotkać także espadryle – klapki oraz zyskujące coraz większą popularność sandały na słomkowym koturnie. Ich ogromną zaletą jest różnorodność. Można znaleźć identyczne modele espadryli, ale w różnych kolorach i tym sposobem ulubione buty będą pasować do wszystkiego. Drugą niewątpliwą zaletą jest ich cena. Najprostsze espadryle można kupić za ok 20 zł. Wcale nie będą ustępowały jakością tym droższym. Ponadto są to buty letnie i raczej na jeden sezon, więc po co przepłacać skoro w cenie jednych markowych można mieć kilka par, które tak samo będą spełniać swoją funkcję.

Chłopskie buty ze średniowiecza

Tak naprawdę nie wiadomo kto je wymyślił. Wiadomo natomiast, że pierwsze wzmianki o słomkowych butach pochodzą z pogranicza Hiszpanii i Francji już ze średniowiecza. Jak można się łatwo domyślić były to buty noszone przez najbiedniejszych chłopów. Zaczęto je tworzyć ze względu na potrzeby. Słomkowa podeszwa była wygodniejsza, trwalsza i trochę lepiej chroniła stopę niż tkanina, którą wcześniej oplatano nogi. Same espadryle tylko z założenia przypominały współczesne obuwie. Był to bowiem zwinięty, spłaszczony kawałek snopka, opleciony sznurkiem i zawinięty w tkaninę, którą następnie oplatano wokół stopy. Wbrew pozorom było to bardzo łatwe i praktyczne, a podstawę buta można było zrobić z każdego rodzaju słomy czy siana, więc były tanie i łatwo dostępne. Obecnie nikt nie myśli o espadrylach w tych kategoriach, a na swoje nogi zakładają je najlepsze modelki a nawet koronowane głowy.